1.1 Chaos x rozpad


03 lipca 2020, 13:25

Każdy myślał kiedyś nad tym jakby to było stać się kimś innym - osobą która się podziwia czy też znajomym który ma "lepiej" w życiu zwykle w jakichś konkretnych dziedzinach.

Czasem kimkolwiek byle nie być dłużej sobą ale do takiego stanu w dużej mierze doprowadzamy sami myślami czy czynami które przynoszą efekt odwrócony od zamierzonego. Piszę czasem bo i nie zawsze tak jest. Jednak jeśli coś bardzo mocno nas poruszy to zwykle nie staje się to w jednej chwili a zaczyna znacznie wcześniej chociażby utrwalając się najpierw w naszych myślach. Czasem coś co dla jednych jest pierdołą - dla kogoś może być sprawą o najwyższym priorytecie i zwykle nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Takie poruszenie sprawia że zakopujemy głęboko cząstkę siebie która w jakiś sposób nam wtedy przeszkodziła. Robimy to tak aby bardzo długo nie ujrzała światła dziennego lub tłumimy ją aż ostatnia iskra się z niej wypali. Zamiast niej zaczyna pojawiać się zwykle inna - często ta której pragnęliśmy. 

 

Upływ czasu zmienia nie tylko pory roku.

 

Myśli również ulegają zmianie i z czasem dostajemy to czego chcieliśmy - stajemy się bardziej jak ta osoba która chcieliśmy być ale okazuje się to ch**nią 😅

 

Kicha jakich mało bo chwila nieuwagi(za późno się zorientujemy) i oprócz upragnionej cechy zgarniamy "załączniki" które okazują się być w zestawie. 

Ogólnie prosta sprawa. Nie pamiętam jak to leciało ale jakoś tak "z jakim przystajesz takim się stajesz". Powiedzenie stare jak świat ale jednak swoje znaczenie ma.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że odpuszczamy walkę i te ch**owe cechy biorą wygraną. Pewnego dnia patrzymy w lustro i przeraża nas to kim się staliśmy. Dla przykładu niektórzy nie chcą stać się tacy jak wzory które mieli w dzieciństwie - powiedzmy tata/mama/wójek/ciocia a tu nagle zonk! -  już się nimi z natury stajecie - pytanie tylko czy coś z tym robicie...

Nie istnieje na świecie osoba idealna i myślę że warto czasem dać sobie do myślenia.

 

 

Wszystko zaczyna się od słabej zdolności do komunikacji. Tyle słów a wypowiadane okazują się mieć dwuznaczne znaczenie 😥 wszystko zaczyna się od jednej myśli na którą inni mają wy***ane lub którą wyśmiewają a która dla Ciebie ma szczególne znaczenie. Myślę że każdy ma takie a mimo tego wciąż się nie rozumiemy. Niestety możliwość komunikacji nie pozwala na to aby móc swobodnie przekazywać myśli innej osobie. Tok rozumowania pozostaje więc dla każdego uniwersalny chyba że znajdziemy rozwiązanie jak przekazać go innej osobie.

Tej walki nikt za nas nie stoczy. 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz